STYLEWATCH ACADEMY
REINVENTING YOU
R A N D K A Z S Y L K Ą
/ networking brunch
9.01.2025
STUDIO WISE HABIT
ŻELAZNA 24
Jestem ciekawa czy masz tak jak ja miałam przez wiele lat: dojmujące wrażenie, że trochę jakby poruszam się po omacku i lunatykuję w drodze przez życie, nie mając pojęcia, czego tak NAPRAWDĘ chcę i dokąd zmierzam. Za każdym razem kiedy kończył się rok miałam dwa wnioski - dobrze, że się kończy, bo znowu mi dał w kość oraz to, że jakoś kurde strasznie szybko minął. Ten podstępny dualizm przynosił ulgę i frustrację jednocześnie, bo ewidentnie pod koniec każdego roku miałam takie samo poczucie - że nadal jestem w dupie, nic nie zrobiłam, żeby zrealizować swój potencjał, a życie przelatuje mi przez palce.
A potem już było z górki - postanowienia noworoczne spisywałam tylko po to, żeby olać je jeszcze w styczniu, a w październiku łapałam się na tym, że znowu nie zmieniło się kompletnie nic, oprócz tego, że może ewentualnie jestem jednak starsza o rok.
Aż nagle zorientowałam się, że skończyłam 40 lat i wpadłam w panikę, serio. "Chwilę" mi zajęło, że ustawić sobie mindset i poczuć pełnym sercem, że "wszystko przychodzi w sobie właściwym czasie" i, że wcześniej nie byłam na nic po prostu gotowa, całe to głaskanie się po główce z miłością i czułością też było - potrzebne i ważne - w całym procesie ALE! Serio miałam już dosyć. Tak naprawdę bardzo.
A potem przyszedł COVID i gdybym nie miała już ustawionego całego systemu - prawdopodobnie tak jak 80% kobiet uległabym panice, wpadła w depresję, wbiła się w dres i stwierdziła, że "nie moja wina przecież", cały świat stanął na głowie, ludzie umierają, nas chcą otruć szczepionkami, co ja mogę! Nie da się przecież teraz nic! Kogo obchodzi jakieś ubieranie się i moje pomysły na życie.
A potem przyszła wojna z Ukrainą i kolejne tłumy kobiet zatrzymały wszystko to co było dla nich ważne w imię dziedziczonych traum i kolejnych ataków paniki. Teraz stoimy u progu kolejnych dużych światowych przetasowań, serce nam pęka na milion kawałków i mamy do wyboru - albo kolejny raz oddać odpowiedzialność za nasze życie i szczęście "komuś" i mieć doskonałą wymówkę, żeby nic nie robić w imię tego, że przecież żyję, mam co jeść, gdzie spać, jest mi ciepło, jestem bezpieczna więc po co się wychylać z jakimiś z dupy pomysłami, po co mi to.
Nie zrozum mnie źle. To samo byłoby ze mną. Ale! Dzięki temu, jak ustawiłam swój mindset, zbudowałam i nauczyłam siebie wzmacniać, ile gruzu starych przekonań, nawyków i blokad przewaliłam między moimi 40 urodzinami, a tym zanim wybuchł covid (3 lata!!) - stworzyłam swoją karierę tak jak chciałam. W najgorszych światowych kryzysach zaliczyłam największe wzrosty i totalny rozkwit, a przecież nie zrobiłam tego na nieszczęściu innych, tylko - no właśnie - na SWOJEJ FILOZOFII.
Jeśli obserwujesz mnie od jakiegoś czasu znasz mnie na tyle, żeby wiedzieć, że jestem zbyt konkretna na to, żeby lać Ci wodę i angażować w długotrwałe kursy jeśli NAPRAWDĘ nie ma takiej potrzeby. Moje koleżanki mówią o mnie "syntezator", bo umiem lata pracy, poszukiwań, przeczytanych książek, sprawdzonych metod i przewalonego gruzu zamknąć w łatwo przyswajalnej i transformującej formie mentoringu, webinarów i podcastów.
Czas na nowy format.
Takiego spotkania jeszcze nie było. Marzyłam o tym, żeby stworzyć dla Was transformujące wydarzenie w krótkiej formie, które będzie dokładnie tym czego potrzebowałam ja kiedy byłam na Waszym miejscu. Gdyby wtedy znalazł się ktoś taki jak taka Sylka i dał mi w jeden dzień pełen zestaw narzędzi do pracy, a przy tym jeszcze "wybuchnął" mi mózg - pewnie wszystko potoczyłoby się dla mnie znacznie szybciej. Ty masz mnie - żywy chodzący dowód na to, że DA SIĘ - bez względu na to jakie otaczają mnie okoliczności, jak bardzo rzuca mną na prawo i lewo - nie schodzę z drogi. Jestem swoim własnym drogowskazem i biorę pełną odpowiedzialność za swoje życie. Dlaczego? Bo działam według mojej własnej filozofii życiowej, którą musiałam dla siebie stworzyć. A teraz nauczę tego Ciebie.
Kilka słów o tym co dla Ciebie przygotowałam:
RANDKA Z SYLKĄ!
MIEJSCE
HARMONOGRAM?
To będzie naprawdę intensywny dzień, dlatego, że wierzę w mocne uderzenia bardziej niż w wielomiesięczne kursy. REINVENTING YOU - to moje autorskie całodniowe warsztaty zaprogramowane na Twój rozkwit w obszarach poczucia własnej wartości, odwagi w działaniu, relacji z pieniędzmi, wewnętrznej siły, szczerości wobec siebie i ODPORNOŚCI psychicznej - wszystko czego potrzebujesz, aby żyć życiem swoich marzeń już w 2024 roku bez względu na to w jakich znajdziesz się okolicznościach! Takiego wydarzenia jeszcze nie robiłam!
Studio 225 to przestrzeń stworzona przez Martę i Julię - uczennice mojej szkoły, które stworzyły je jak same mówią "Dla nas, dla Was, dla każdej kobiety, która na pytanie "Kto jest dla Ciebie najważniejszy w życiu?" odpowiada – ja! W myśl zasady, że aby zadbać o innych, musisz najpierw zadbać o siebie". Ich kalendarz działań zapełnia się, ja też jestem jedną z ich prelegentek, ale TO wydarzenie - zaprojektowane jest tylko dla Was i dostępne tylko przez mój newsletter - a ja korzystam z genialnej przestrzeni Studia 225 w samym centrum Warszawy!
Spotykamy się w niedzielę 10 grudnia na ulicy Nowogrodzkiej 4/2 w Warszawie o godzinie 10.00 i co najmniej do godziny 17.00 Cię nie wypuszczę z moich objęć. Zadbam o przekąski, kawę, herbatki i różne pyszności, jak również o wegański lunch. Randka z Sylką oznacza, że nie działamy według napiętego harmonogramu od - do, a ja realizuję założenia programowe tak, abyś wyszła z warsztatów USKRZYDLONA - z nową energią i pewnością, że kolejny rok będzie TWÓJ!
"Sylwia, przede wszystkim uwielbiam Twoją łagodność i to jak dużo przestrzeni dałaś mi jako swojej klientce i jako kobiecie, jak bardzo mogłam przy Tobie być sobą. Stwarzasz przestrzeń do szczerości, otwartości, do prawdy. I też jako kobieta jesteś tak apetyczna i tak atrakcyjna, że po prostu chce się być taką jak Ty. Jesteś niezwykle wiarygodna w tym co robisz, po prostu… budujesz zaufanie dokładnie w tym obszarze, którym się zajmujesz. Mam takie poczucie, że nie można nie przejść transformacji jak się z Tobą pracuje."
ALDONA LUTEREK,
WŁAŚCICIELKA MARKI PHENOME
Czego napewno nie będzie na warsztacie?
-
nie będziemy robić map marzeń, ani wycinać niczego z gazet - to umiecie same zrobić w domu - raz działa raz nie działa, dla mnie to miła strata czasu
-
nie będziemy robić "planów" na nowy rok - to też zrobicie same, ta część wbrew pozorom jest najprostsza
-
odpuścimy sobie postanowienia noworoczne i dojeżdżanie się za to co w tym roku poszło nie tak - dyscyplina i tak nie zadziała na Was żadna dopóki nie ustawimy Waszych przekonań zupełnie na nowo.
Gdybym miała dostawać 100 pln za każdą genialną listę postanowień i planów, jaką w życiu przygotowałam - dawno byłabym milionerką. To nie listy, postanowienia, ani plany zagwarantują Wam upragniony wzrost i ruch do zmiany.
To może zrobić dla Ciebie Twoja osobista filozofia życiowa bazująca na uniwersalnych prawach. Moment, w którym wprowadzisz ją w życie, będzie momentem, w którym sama staniesz się swoim guru.
Nie potrzebujesz nikogo więcej, tylko siebie. Obiecuję!
To co będzie zatem?
wycinanki - ale tylko swoich starych przekonań
-
układanki - tylko te ze sobą i swoimi wewnętrznymi strażnikami
-
odkrycia - te najciekawsze dla nas dzisiaj, czyli nasze motywacje, nawyki i to co nami kieruje
-
kolorowanki - o tym jak naprawdę wygląda nasza rzeczywistość, jak chcemy, żeby wyglądała i jak to zrobić
-
puzzle - szczerze i w prawdzie ze sobą o tym co jest dla nas najważniejsze i jak to wykorzystać w drodze na nasze szczyty
-
gimnastyka - ale tylko umysłowa - uwierz mi, zmęczę Cię! <3
Johann Wolfgang Goethe
Sylwia Antoszkiewicz
Empowerment & Change Mentor
Kilka lat temu stworzyłam autorską metodę pracy z klientkami indywidualnymi Inside Your Style®, która w roku 2022 stała się przedmiotem certyfikacji w prowadzonej przeze mnie szkole.
Poprzez pracę z poczuciem własnej wartości, ograniczającymi przekonaniami i głosem wewnętrznego krytyka od dwudziestu lat pomagam kobietom odkrywać w sobie odwagę do zmiany i towarzyszę im w drodze do wymarzonej kariery i upragnionej wersji samej siebie - jaka by ona nie była!